piątek, 23 listopada 2012

Coś z węgierskiej kuchni – pyszne leczo


Leczo to  jedno z moich pierwszych dań, które zrobiłam sama (a było to jakieś kilka jak nie kilkanaście lat temu ;) ) i tylko dlatego, że bardzo je lubiłam a mojej mamie nie chciało się go zrobić ;)
Najbardziej lubię robić leczo latem, kiedy w domu jest tyle cukinii z działki, że nikt (oprócz mnie) nie może na nią patrzyć :)Mój przepis na leczo jest troszkę inny niż tradycyjny. Robię je na słodko-kwaśno, ponieważ te smaki bardzo kojarzą mi się z kuchnią z Węgier.
Składniki: 
  • 3-4 papryki – mogą być różne kolory,
  • 1 duża cukinia lub 3 mniejsze,
  • 2 duże cebule,
  • 2 kiełbasy (jak kto woli, raz nawet zrobiłam z białą kiełbasą),
  • koncentrat pomidorowy,
  • mały pomidor,
  • ocet balsamiczny,
  • 1 cytryna,
  • cukier,
  • sól, pieprz – do smaku,
  • oliwa.
Pokrojoną kiełbasę wrzucamy do garnka, gdzie podgrzewa się nam oliwa, po chwili dodajemy pokrojoną w pióra cebulę (lub w krążki), troszkę solimy i zalewamy octem balsamicznym. Wrzucamy pokrojoną paprykę i cukinię oraz pomidor i zalewamy wodą, tak aby w 75% zakryć warzywa. Zostawiamy na 10 minut żeby się wszystko poddusiło. Po czasie dodajemy chilli lub cayenne (jeżeli lubicie ostre potrawy) i wyciskamy ok. 25% soku z cytryny i dodajemy kilka łyżek cukru, następnie kilka łyżek koncentratu pomidorowego. Dodajemy taką ilość cytryny i cukru, aby wyszedł nam taki słodko-kwaśny sos jaki lubimy, to już kwestia gustu :) dusimy jeszcze leczo, tak, żeby warzywa były miękkie. Polecam ze świeżą bagietką lub bułką.
Smacznego!